iRIS: Samuel Smith - Nut Brown Ale

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 14 marca 2015

Samuel Smith - Nut Brown Ale

Angielski browar Samuel Smith ma w swojej ofercie również Brown Ale. Jest to ciemne, górno fermentacyjne piwo typu Ale w brytyjskim stylu, chmielone angielskimi odmianami chmielu, o niskiej zawartości alkoholu na poziomie 5% obj. i z dodatkiem palonych słodów i cukru trzcinowego. Na ratebeer dość wysoko ocenione - 92 punktów overall i 97 w stylu, co zwiększa oczywiście oczekiwania:)

Grawerowana butelka o pojemności 550ml, kapsel owinięty złotkiem, niepełne dane o składzie i parametrach piwa. Pian niska, nietrwała, szybko gaśnie do kożuszka, barwa brązowo-miedziana, klarowna. W aromacie zioła, karmel, rum - generalnie delikatny zapach, nieintensywny, przypominający angielskie ESB. Po ogrzaniu dochodzą rodzynki i miód. W smaku też mało intensywności, czuć lekką karmelową słodycz, ciemne pieczywo, kwas chlebowy. Kontra w postaci ziołowo-korzennej goryczki również na niskim poziomie. Wysycenie średnie do niskiego, pełnia niska. Obiecanych orzechów nie wyczułem.

Z piw w stylu Brown Ale były wcześniej degustowane np. Nøgne Ø - Imperial Brown Ale czy AleBrowar - Brown Foot i były to świetne trunki, ale zdarzały się też dużo gorsze jak choćby Perun - Serce Dębu i BrewDog - Santa Paws. Angielski Nut Brown Ale niestety również nie zachwyca. Może jest dość pijalny, ale zdecydowanie zbyt wodnisty, cienki, zapach bardzo nikły, smak jednowymiarowy.

Cena: 13zł

6/10 pkt