Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 15 lutego 2020

Bevog - Hagger Blend 1019 blue

Hagger Blend 1019 blue z austriackiego Brauhaus Bevog, to Barley Wine będący blendem piw leżakowanych w dębowych beczkach po różnych destylatach. Piwo górnej fermentacji o zawartości alkoholu na poziomie 12,2% obj., w składzie: woda, słód jęczmienny, pszenica, chmiel i drożdże. Na ratebeer ocenione na 98 punktów ogółem i 93 w stylu. Warka do 17/10/2029.


Butelka 330ml owinięta czerwono żółtym papierem ze sznureczkiem, niepełne dane o składzie i parametrach trunku, firmowy kapsel oblany niebieskim lakiem. Piana rachityczna, od razu znika, barwa rubinowa, klarowna. W aromacie wanilina, irysy, toffi, rodzynki, orzechy włoskie i ciemny miód. W smaku podobna paleta, umiarkowanie słodkie, oleiste, z posmakiem słonego karmelu i whisky. Goryczka średnia, nieco piołunowa, niskie wysycenie, pełne body, rozgrzewający finisz.


Ogólnie bardzo fajne, ale brakuje mi intensywności w zapachu, do tego nieco alkoholowe jednak. Z "papierowej serii" nadal najlepszy Gallink, po nim Hagger Blend 0615 i dopiero 1019 blue...

Cena: 13,49€

8,5/10 pkt







Zakupione w holenderskim sklepie www.beerdome.nl

Browar:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz