iRIS: Dubuisson - Bush Prestige

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 8 października 2019

Dubuisson - Bush Prestige

Bush Prestige Cuvée Spéiale 2017 z belgijskiego Brasserie Dubuisson Freres to Belgian Amber Strong Ale przez 6 miesięcy leżakowane w czystych dębowych beczkach. Piwo zawiera 12,5% obj. alkoholu, 24° Plato, 26 IBU, jest niefiltrowane i refermentowane w butelce. W składzie: woda, słód jęczmienny, chmiel, cukier, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer ocenione na 99 punktów ogółem i 100 w stylu, co daje miejsce wysokie w Top 50.

Brązowa, malowana butelka 750ml, korek i drucik, etykietka na sznureczku, niepełne dane o składzie i parametrach zawartości. Piana obfita, ale gruba, szybko opada do chmurki. Barwa bursztynowa z pływającymi drobinkami. W zapachu wyraźne nuty dębiny, świeżego drewna, delikatnej waniliny, do tego oczywiście suszone morele, rodzynki, miód. W smaku dość słodkie, owocowe, głównie susz, miód, wanilina, lekko pikantna przyprawowość, nieduża, migdałowo głogowa goryczka, rozgrzewający, lekko burbonowy finisz. Wysycenie dość wysokie, nieco lepkie, nieco oleiste w odbiorze.