Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 3 sierpnia 2019

Dugges + Tempest + Wiper and True + Gipsy Hill - We Are Beer Edinburgh

We Are Beer Edinburgh to Imperial Stout z dodatkiem kakao i wanilii, uwarzony przez szwedzki Dugges Bryggeri kooperacyjnie z trzema browarami z Wielkiej Brytanii: Tempest Brewing Co., Wiper and True oraz Gipsy Hill Brewing Company. Piwo ma alkohol na poziomie 11% obj., w składzie, poza ww dodatkami: woda, słody jęczmienne, owies, chmiel, drożdże. Na ratebeer ocenione na 98 punktów ogółem i 56 w stylu. Warka do 25/04/2020.



Butelka 330ml, czarny kapsel, niepełne dane o parametrach i składzie zawartości. Piana niewielka, sycząca, szybko znika. Barwa czarna, nieprzejrzysta. W zapachu intensywne kakao, gorzka czekolada, odrobina kawy, lukrecji, wanilii. W smaku umiarkowanie słodkie, deserowe, kojarzące się z ciastem czekoladowym, deserem. Goryczka średnia, palona, troszkę zbyt wysokie wysycenie, ciało całkiem pełne, alko lekko rozgrzewające na finiszu.


Generalnie poziom wersji We Are Beer London zachowany, przy czym tam tonka dodawała dodatkowych, marcepanowych atrakcji.

Cena: 5,36€

8-/10 pkt





Zakupione w belgijskim sklepie www.beergium.com

Browar:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz