iRIS: Nepomucen + Weird Beard - Don't Sleep In The Forest

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 26 czerwca 2019

Nepomucen + Weird Beard - Don't Sleep In The Forest

Don't Sleep In The Forest z browaru Nepomucen, uwarzone kooperacyjnie z londyńskim Weird Beard Brew Co., to American Forest Stout z dodatkiem gałązek świerku i kawy. Piwo o zawartości alkoholu na poziomie 7% obj., ekstrakcie 18° BLG i goryczce 50 IBU. W składzie: woda, słód jęczmienny, gałązki świerku, chmiel (w tym japoński Sorachi Ace), palony jęczmień, drożdże górnej fermentacji. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane, na ratebeer 48/20 overall/style. Warka do 01/03/2020.

Butelka 330ml, firmowy kapsel, komplet informacji o składzie i parametrach zawartości. Piana średnio obfita, szybko opada do kożuszka. Barwa ciemno brązowa, prawie czarna. W zapachu wyraźny świerk, do tego czekolada, kawa, karmel. W smaku półsłodkie, świerkowe, kawowe, kakaowe, z dość wysoką, żywiczno paloną goryczką. Lekko szorstkie w odbiorze, sporo ciała, zero alko, wysycenie średnie.