Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 2 sierpnia 2015

Widawa - Premium Lager

Premium Lager z rodzinnego Browaru Widawa Gospoda pod Czarnym Kurem to jasne piwo dolnej fermentacji w stylu Lager. W składzie, poza słodami jęczmiennymi, wodą i drożdżami, mamy oczywiście amerykański chmiele Simcoe. Piwo niepasteryzowane i niefiltrowane, 11,6° Plato, 4,5% alkoholu, brak danych na temat wysokości goryczki. Na ratebeer ocenione na 71 punkty overall i 96 w stylu.


Butelka 500ml, biała etykieta z czarnymi napisami, niepełne dane o składzie i parametrach zawartości, czarny goły kapsel. Piana obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, barwa słomkowa, jasno złota, mętna. W aromacie troszkę trawy, troszkę kwaśnych cytrusów, nieco mokrej szmaty i pilsowa kukurydziana słodowość. W smaku dziwnie kwaskowe, cierpkie i gorzkie. Taka mieszanka wręcz szczypie w język i jest ciężka do picia. Przyznam, że nie tego się spodziewałem, bo piwo jest jak najbardziej w terminie, a ewidentnie skwaśniało. Nagazowanie wysokie, goryczka wysoka, pestkowo-migdałowo-ziołowa.


Możliwe, że wersja prosto z browaru była by znacznie lepsza i przede wszystkim nie skwaśniała, natomiast tu mamy piwo bardzo trudne w odbiorze, nieprzyjemne i z męczącą goryczą. To już trzecie, po West Coast IPA i Krecie, zepsute piwo z Widawy i po raz kolejny pite jak najbardziej w terminie. Dziwne, bo inne browary także nie pasteryzują swoich trunków a nie miałem jeszcze "trafionego" piwa choćby z Doctor Brew.
Cena: 7,75zł

5/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.facebook.com/BrowarWidawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz