Koźlak z Browaru na Jurze to mocny, treściwy bock dolnej fermentacji warzone metodą dekokcyjną - dla lepszego skleikowania skrobi i osiągnięcia piwa o pełniejszym smaku oddziela się ok 1/3 zacieru i zagotowuje w oddzielnym kotle po czym gorący ponownie przelewa się do kadzi zaciernej z zacierem głównym, podnosząc skokowo jego temperaturę. Piwo warzone z dodatkiem polskich chmieli Lubelskiego i Marynki, trzy miesiące leżakowane w browarze, zawierające 6,5% obj. alkoholu i 16,5° Plato. Piwo pasteryzowane i filtrowane.
Butelka 500ml, firmowy kapsel z logo browaru, ciekawa etykieta z kozą i pełnym składem oraz danymi piwa. Kolor ciemno miedziany, klarowny, piana grubo pęcherzykowa, szybko opada niemalże do zera. W aromacie przyjemne czerwone dojrzałe owoce, chleb razowy, landrynki. Smak dość podobny, lekka owocowa słodycz, cierpkość i minimalna chlebowa kwaskowość. W posmaku niewielka ziołowo-chmielowa goryczka.
Po niezłej Amerykańskiej Pszenica czy Jurajskim Witbier najnowsze piwo z Browaru na Jurze nie przekonuje mnie do końca. Owszem, bardzo ładnie pachnie, jednak w smaku jest co najmniej dziwnie... Dość agresywne w odbiorze, głogowo-alkoholowa gorzkość i drapanie w przełyku, potęgowane dość wysokim, szczypiącym nagazowaniem. Liczyłem na bardziej ułożone piwo.
Cena: 7,50zł
6/10 pkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz