Brewers Reserve 2017 z angielskiego Harbour Brewing Co., to Barley Wine przez 2 lata leżakowany w beczkach po burbonie Jim Beam, wydany w limitowanej ilości 600 butelek. Piwo zawiera alkohol na poziomie 15% obj., na ratebeer wciąż niewiele ocen. Butelka nr 590.
Pękata butelka
330ml, grube, brązowe szkło, firmowy kapsel oblany jasnym, miękkim lakiem,
broszurka na sznureczku, brak pełnego info o
parametrach i składzie zawartości. Piana średnio obfita, nietrwała. Barwa bursztynowa, opalizująca. W zapachu delikatne nuty waniliny, burbona, miodu, suszonych moreli i krówek... W smaku mocno słodkie, dominują kandyzowane owoce, mocno dojrzałe winogrona, wanilia, miód, na finiszu rozgrzewająca whisky i nieduża, ziołowo przyprawowa goryczka. Wysycenie niskie do średniego, długie posmaki, dość rzadka faktura.
Bardziej mi to przypomina Belgian Blond Strong Ale czy Tripla z beczki niż Barley Wine. Jak miałbym porównywać, to coś na pograniczu (genialnego) Struise - T.H.R.E.E., The Bruery - White Oak czy Aurora Australis II.
Cena: 9,95€
8/10 pkt
harbourbrewing.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz