Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 16 stycznia 2015

Olimp - Demeter

Browar Olimp powoli puka do bram pierwszej ligi polskiego craftu - warzy coraz lepsze piwa, w różnych stylach i pojawiają się kooperacje z innymi browarami. Ich ostatnio degustowany Eris, czyli Belgian India ALE, był trunkiem bardzo udanym. Tym razem "na stół" bierzemy nowość, czyli Demeter. Jest to American India Pale Ale o zawartości alkoholu 6,0% obj. przy ekstrakcie 15% wag. IBU niestety nie podane. W składzie dość nietypowo, są co prawda amerykańskie chmiele Tomahawk, Ahtanum i Simcoe, Ale poza tym skórka pomarańczowa, skórka cytrynowa a także trawa cytrynowa.


Butelka 500ml, jak zwykle na etykiecie motywy z mitologii greckiej (w postaci bogini urodzaju, jednej z dwunastu bogów olimpijskich, córki Kronosa i Rei), pełny skład i parametry piwa. Po przelaniu do szkła tworzy się ładna bujna piana, średnio trwała, barwa jasno bursztynowa, opalizująca. W aromacie chmielowa żywiczność, owoce cytrusowe potęgowane aromatem kwiatowym z "przebijającymi się do przodu" cytrynami. Jest też minimalny DMS po zamieszaniu. W smaku jest fajna podstawa słodowa, lekko słodka, za nią od razu pojawia się owocowość z cytryną, limonką, pomarańczą i mandarynką na czele, ziołowość, na końcu średnia goryczka o grejpfrutowo-świerkowym profilu, przyjemna, niezalegająca. Wysycenie średnie do niskiego.


Fajna, pijalna AIPA z nietypowymi dodatkami, podkreślającymi jej cytrusowo-kwiatowy charakter. Alkohol niewyczuwalny, gdyby jeszcze udało się pozbyć tego (niedużego, ale jednak) DMSu...
Cena: 7,40zł

7/10 pkt






Zakupione w Kaliszu w Alkoflora: https://www.facebook.com/Alkoflora

Browar:
http://browarolimp.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz