Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 11 lipca 2020

Dziki Wschód + Garage Monks - Złote Jezioro

Złote Jezioro z Browaru Dziki Wschód, to Pils chmielony polskimi odmianami od PolishHops, uwarzony kooperacyjnie z The Garage Monks w Browarze Maryensztadt. Alkohol na poziomie do 4,5% obj., ekstrakt 12° Plato, w składzie: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże. Piwo niepasteryzowane, filtrowane, na ratebeer niewiele ocen, 3,04 na untappd. Warka z datą do 30/12/2020.


Puszka 440ml, niepełne info o składzie i parametrach na etykiecie. Piana średnio obfita, długo pozostaje. Barwa jasnozłota, klarowna. W zapachu nuty biszkoptowe i ziołowe. W smaku dość słodowe, słodkawe, ze średnią, ziołowo-trawiastą goryczką. Średnie wysycenie, całkiem pijalne.


Ot mocniej nachmielony lager bez wad, aczkolwiek na pilsa brakuje mi większej wytrawności i chmielowości.

Cena: 7,60zł

6,5/10 pkt






Zakupione w sklepie ebrowarium.pl

Browar:
browardzikiwschod.pl
thegaragemonks.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz