iRIS: Szpunt - Mniam Mniam Mniam Mniam

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 31 maja 2020

Szpunt - Mniam Mniam Mniam Mniam

Mniam Mniam Mniam Mniam uwarzone kontraktowo przez browar Szpunt kooperacyjnie z pubem Szynkarnia, to Imperial Foreign Extra Stout z dodatkiem wanilii, kokosa, kakao i syropu klonowego. Piwo niefiltrowane, pasteryzowane, o ekstrakcie początkowym 24% wag. i alkoholu 9,5% obj. W składzie: woda, słody jęczmienne, słody pszeniczne, płatki owsiane, laktoza, syrop klonowy, chmiel, drożdże, aromaty naturalne . Na ratebeer niewiele ocen, na untappd 4,00. Warka do 03/04/2023.

Butelka 330ml, czarny kapsel, niepełne info o składzie i parametrach trunku na metalizowanej etykiecie. Piana nieduża i nietrwała, barwa czarna z brązowymi refleksami. W zapachu kokos, brownie, wanilia, słony karmel, trochę syropu klonowego. W ustach półsłodkie, czekoladowo-klonowe, dość jednak puste i wodniste w porównaniu do bogactwa z aromatu. Średnie wysycenie, rzadkie, chemiczne.