iRIS: Uiltje - Man in Black

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 29 kwietnia 2020

Uiltje - Man in Black

Man in Black z holenderskiego Uiltje Brewing Company, to Double Black IPA chmielone amerykańskimi odmianami: Chinook, Simcoe, Citra oraz Cascade. Piwo o zawartości alkoholu na poziomie 8% obj. i goryczce 70 IBU. W składzie: woda, słód pilzneński, monachijski, cara, czekoladowy, palony jęczmień, chmiel, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer piwo ocenione na 96 punktów ogółem i 94 w stylu, na untappd 3,7. Warka zapuszkowana w dniu 16/01/2020 roku (półroczny termin).

Biała puszka 440ml, niepełne info o parametrach i składzie piwa na błyszczącej, komiksowej naklejce. Barwa ciemno brązowa, klarowna, obfita, gruba, dość trwała piana. W zapachu nuty żywiczne, iglakowe, lekko cytrusowe, lekko karmelowe. W smaku półsłodkie, znów iglaki, lekki zest, karmel, prażone ziarno, cola. Goryczka średnia, żywiczna, średnie wysycenie, lekko rozgrzewające procenty.