Hono Lulu z browaru
kontraktowego Birbant warzącego w Zarzeczu, to Quadrupel Hazy IPA o
zawartości alkoholu na poziomie 10% obj., ekstrakcie 24,5 BLG i
goryczce to 3 na 6. W składzie: woda, słód pilzneński, pszeniczny, płatki owsiane, płatki pszenne, chmiele amerykańskie, drożdże.
Piwo niefiltrowane i pasteryzowane, na ratebeer 88/27 overall/style, na untappd 3,79. Warka z datą do 31/10/2022.
Butelka
330ml, kolorowa etykieta z niepełnym info o składzie i
parametrach
zawartości, firmowy
kapsel, całość zapakowana w tekturowy kartonik. Barwa herbaciano-złota, mętna, obfita, trwała piana. W
zapachu żywica, dojrzałe tropiki i cytrusy, wyraźne zboże. W smaku sporo melonowej słodyczy, mango, landrynki, iglaki i mąka(?)... Średnia, żywiczna goryczka, niskie, drobne wysycenie, dość pełne, treściwe, z rozgrzewającym finiszem.
Nie jest źle - może to taki bardziej ABW niż NETIPA, ale smakuje mi (smakowałoby bardziej, gdyby pozbyć się tej mąki i alko).
Cena: 12,49zł
7+/10 pkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz