iRIS: Les Trois Mousquetaires

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 12 października 2019

Les Trois Mousquetaires - Oud Bruin

Oud Bruin z kanadyjskiego Les Trois Mousquetaires Microbrasseurs, to Sour Brown Ale leżakowane w dębowych beczkach (z całą ich florą bakterii zakwaszających i dzikimi drożdżami Brettanomyces), następnie blendowane ze świeżym piwem, wydane w ramach Hors Série. W składzie: woda, słód pilzneński, monachijski, cara 160, niemiecki chmiel Perle i Mittelfrüh. Alkohol na poziomie 7% obj., ekstrakt 14,4° Plato i goryczka 12 IBU. Na ratebeer 97/85 punkty overall/style, warka z listopada 2016 roku (przy czym zalecany okres leżakowania to 3-5 lat od daty produkcji).

Brązowa butelka 750ml z korkiem owiniętym drucikiem, skromna etykieta, pełne dane o składzie i parametrach. Piana obfita, ale gruba i nietrwała. Barwa rubinowa, klarowna. W aromacie klasyczny Flanders - czerwone wino, ocet, stare drewno, troszkę waniliny i karmelu... W smaku kwaśne, lekko cierpkie, lekko mineralne, jest wyraźny ocet balsamiczny, wino, taniny od beczki, w tle odrobina słodyczy w postaci czekolady i wanilii... Średnie wysycenie, długie, intensywne posmaki.