iRIS: Amager - Double Black Mash

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 25 września 2018

Amager - Double Black Mash

Double Black Mash 2018 uwarzony w duńskim Amager Bryghus, to Double Mash Imperial Stout o zawartości alkoholu na poziomie 12% obj. i goryczce 75 IBU. W składzie: woda, słód pilzneński, pale, monachijski, palony jęczmień, carahell, melanoidynowy, light chocolate, caraaroma, crystal, black, amerykański chmiel Cascade oraz Chinook, drożdże górnej fermentacji US-ale. Na ratebeer maksymalne 100 punktów ogółem i 97 w stylu. Warka do 03/2023.

Butelka 500ml, firmowy kapsel, pełne info o składzie trunku i niepełne o parametrach. Piana ciemna, obfita, drobniutka i trwała. Barwa czarna jak smoła. W aromacie intensywne praliny, kakao, kawa, lukrecja i sos sojowy - bardzo klasycznie i bardzo przyjemnie. W smaku podobnie, dość słodkie, wyraziste, czekoladowe, z mocnym espresso, śliwką węgierką, pumperniklem i słonym karmelem. Goryczka dość wysoka, palona, lekkie rozgrzewanie od alko dopiero po przełknięciu. Najlepsze w tym wszystkim jest body - gęste, lepkie, oleiste, z niskim wysyceniem i puszystą fakturą - podwójne zacieranie daje niezłe efekty.