iRIS: AleBrowar + Birbant

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

poniedziałek, 9 lipca 2018

AleBrowar + Birbant - Bara Cuda

Bara Cuda z AleBrowaru, uwarzone kooperacyjnie z browarem Birbant i wydane w serii "Hop Heads & Friends", to Double Brown Ale chmielone amerykańskimi odmianami Palisade oraz Willamette. Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane, zawiera 7,2% obj. alkoholu, 18° Plato, 80 IBU, w składzie: woda, słód pale ale, brown, czekoladowy, caramalt, płatki owsiane, chmiel, drożdże górnej fermentacji WLP028 Scottish Ale. Na ratebeer 90/47 overall/style. Warka do 19/04/2019.

Butelka 500ml, dedykowany kapsel, metalizowana etykieta z kompletem informacji o parametrach i składzie trunku. Piana średnio obfita, niezbyt trwała. Barwa ciemno brązowa. W aromacie fajne orzechy laskowe, ciemne pieczywo, karmel. W smaku podobnie, półsłodkie, gładkie, z długimi posmakami, średnio wysycone, z dość wysoką, tytoniowo ziołową goryczką i półpełnym ciałem.