iRIS: Artezan - MikroMera

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 27 czerwca 2018

Artezan - MikroMera

MikroMera z rzemieślniczego Browaru Artezan to Session IPA o ekstrakcie początkowym na poziomie 11,5% wag. i alkoholu 5% obj. Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane, chmielone nowofalowym chmielem, na ratebeer ocenione na 53 punktów ogółem i 42 w stylu. Warka do 24/08/2018.

Butelka 500ml, firmowy kapsel, etykieta z niepełnym składem i parametrami trunku. Złoto żółte, mętne, ze sporą, ale nietrwałą piana. W zapachu cytrusy, białe owoce, chmiel, lekka siareczka. W smaku podobnie, półwytrawne, ze średnią, granulatową, nieco suchą goryczka. Dość wysokie, musujące wysycenie, lekko szorstkie w odbiorze.