iRIS: Sori - Maximón

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 13 maja 2018

Sori - Maximón

Maximón to Imperial Baltic Porter z dodatkiem chili i kakao, uwarzone w estońskim Sori Brewing. Piwo zawiera 10,5% alkoholu, na ratebeer ocenione na 98 punkty overall i 94 style. Warka do 11/12/2019.

Butelka 330ml, firmowy kapsel, niepełne dane o parametrach i składzie trunku na czerwono białej etykiecie. Barwa ciemno brązowa, niska, sycząca piana. Zapach mało intensywny - trochę kakao, czekolady, papryczek i sosu sojowego... W smaku półsłodkie, dominuje gorzka czekolada i chili, do tego śliwki węgierki, pumpernikiel. Goryczka niska do średniej, tytoniowa. Niskie wysycenie, lekko rozgrzewający alkohol, dość pełne, oleiste body i piekący od papryczek finisz.