iRIS: Alvinne

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 14 września 2016

Alvinne - Sigma

Sigma z serii Alvinne Sour Collection, uwarzone w belgijskim Brouwerij Alvinne, to Brown Sour Ale - kwaśne, ciemne piwo górnej fermentacji, warzone przy użyciu dzikich drożdży Morpheus. Piwo zawiera 10% obj. alkoholu. W składzie woda, słód jęczmienny, chmiel w postaci suchej szyszki, drożdże (mixed fermentation). Na ratebeer ocenione na 85 punkty ogółem i 42 w stylu. Data przydatności do czerwca 2018.

Buteleczka 330ml, skromna kremowa etykieta z niepełnymi danymi o składzie i parametrach zawartości, złoty goły kapsel. Piana niewielka, sycząca, szybko znika prawie do zera. Barwa brązowo brunatna, mocno mętna. Aromat winny, taninowy, w tle jeżyna, żurawina, jagoda... W smaku kwaskowe, sporo ciemnych owoców, czerwonego wytrawnego wina, starego drewna. Lekka słodycz i wyraźne czarne porzeczki na finiszu (również w zapachu po ogrzaniu). Goryczka minimalna, pestkowa, wysycenie niskie, dość miękkie, puszyste i oleiste w odbiorze. Alkohol lekko rozgrzewa.