Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 12 maja 2016

Evil Twin - Ron And The Beast Ryan

Ron And The Beast Ryan to Saison fermentowany dzikimi drożdżami Brettanomyces z amerykańskiego browaru kontraktowego Evil Twin, należącego do Jeppe Jarnit-Bjergsø. Piwo, uwarzone w Westbrook Brewing z Karoliny Południowej, zawiera 7% alkoholu i jest to ich Saison Ryan And The Beaster Bunny z dodatkiem miodu, przefermentowany dzikimi drożdżami. Na ratebeer ocenione na 96 (overall) i 94 (style) punktów.



Butelka 650ml, złoty goły kapsel, brak danych o parametrach i składzie trunku. Przy otwieraniu wita nas spory gushing (odgazowywanie i otwieranie zajęło ok 1h). Piana średnio obfita, sycząca, zostaje jednak w postaci puszystej warstwy dość długo. Barwa żółto mleczna, mocno mętna. W aromacie są nuty funky, stajenne, są przejrzałe owoce tropikalne i brzoskwinie, jest miód. W smaku dość pełne, lekko słodkie na miodowy sposób, jest morela, mango, nieco przypraw i płynu do zmywania w posmaku. Goryczka średnia, długa, kojarząca się z nieumytą, lekko chemiczną skórką grejpfruta. Wysycenie średnie, szczypiące.


Wydaje mi się, że dodatek miodu nie był trafiony. Fontanna przy otwieraniu również nie pozostawia dobrego wrażenia... Poza tym fajna brettowość, choć ogólnie na dłuższą metę piwo nieco mdlące i przyciężkie.
Ps.
Możliwe, że piwo było jednak zepsute, przez tą "chemiczność" przypominało La Vermontoise 2015.
Cena: 49,00zł

6/10 pkt





Zakupione w sklepie online: www.smakpiwa.pl

Browar:
www.eviltwin.dk









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz