iRIS: Moor - Revival

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 22 marca 2016

Moor - Revival

Revival z angielskiego browaru regionalnego Moor to Bitter o zawartości alkoholu zaledwie na poziomie 3,8% obj. Według twórców jest to Trans-Atlantic Pale Ale. Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane, refermentowane w puszkach. W składzie woda, słody: Pale, Lager, Cara, Crystal oraz pszeniczny, amerykańskie chmiele i drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer ocenione na 82 punktów ogółem i 100 w stylu, dzięki czemu sklasyfikowane jest wśród 50 najlepszych piw w stylu Bitter na świecie.

Puszka 330ml z niepełnym info o składzie i parametrach zawartości. Bardzo ładna, drobna i trwała piana. Barwa żółto brunatna, mętna. Aromat przyjemny, głównie cytrusowy z dominującą cytryną i czerwonym grejpfrutem, lekką żywicą i świeżym pieczywem w tle. W smaku mocno wytrawne, praktycznie zero słodyczy, delikatnie kwaskowe, pszeniczne, z posmakiem świeżego jasnego pieczywa. Goryczka powyżej średniej, dość długa. Lekkie, sesyjne, dość szorstkie i mączne w odbiorze, średnio nagazowane.