Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 18 marca 2016

Kingpin - Headbanger

Headbanger, z kontraktowego browaru Kingpin, to uwarzone w Browarze Zarzecze, przy współudziale zespołu Tester Gier, Imperial IPA. Piwo ma zawartość alkoholu na poziomie 8,6% obj., ekstrakt 19,1% wag. (IBU nie podane). Do chmielenia użyto amerykańskiego Chinook, Mosaic, Willamette, Amarillo, Calypso, Cascade oraz nowozelandzkiego Green Bullet, w zasypie poza słodami jęczmiennymi (pale ale, cara clair) jest też słód pszeniczny jasny i słód żytni, drożdże US-05. Piwo niefiltrowane, pasteryzowane. Zaledwie 58/14 na ratebeer.


Butelka 500ml, charakterystyczna stylistyka ze stworkiem w tle na granatowej etykiecie, pełne dane o składzie i parametrach (poza goryczką), kapsel czarny z białym logo browaru. Piana nieduża, szybko opada do koronki. Barwa jasno bursztynowa, opalizująca. Aromat mało intensywny, dość słodki, słodowy, karmelowy, w tle dojrzałe owoce tropikalne i ice tea. W smaku również sporo słodowości, landrynkowa słodycz szybko kontrowana dość wysoką, agresywną goryczką, troszkę łodygową, herbacianą, długo zalegającą. Wyraźny likierowy alkohol w afterteasie. Nagazowanie średnie do niskiego, dość pełne w odbiorze, szorstkie.


Nie jest to IIPA w moim typie - słaby aromat, w smaku zbyt słodkie, zbyt pełne, z nieprzyjemną goryczką i mocną alkoholowością. Jest to piwo z pogranicza American Barley Wine i DIPA - do samego końca degustacji trudno jednoznacznie stwierdzić, co pijemy... I pomyśleć, że diametralnie inne w odbiorze Heady Topper czy Arizona Beast to też IIPA...
Cena: 11,65zł

6/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.facebook.com/browarkingpin



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz