Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

środa, 15 kwietnia 2015

Alchemist - Heady Topper

Heady Topper, piwo które rozsławiło Johna Kimmicha i jego browar The Alchemist z Vermont w USA, było drugim (obok Focal Bangera) dostępnym na Beer Geek Madness 2 piwem w puszce sprowadzonym specjalnie z Ameryki. Jest to niezwykle pijalne, mocno chmielone amerykańskimi chmielami, niefiltrowane i niepasteryzowane Double IPA o zawartości alkoholu na poziomie 8% obj. i goryczce szacowanej na 120 IBU! Piwo warzone w ograniczonych ilościach, zajmujące pierwsze miejsce Top 250 najlepszych piw na świecie według użytkowników beeradvocate oraz 25 pozycję wśród Top 50 najwyżej ocenianych piw na ratebeer, oczywiście z maksymalną notą 100 overall i 100 w stylu!


Srebrna puszka z czarnym nadrukiem o pojemności 1 pinta (ok 500ml), brak info na temat składu i parametrów trunku (poza ilością alkoholu). Piana dość obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, szybko opada i wypełnia się dużymi bąblami, ale zdobi przy tym szkło. Barwa ciemno złota, opalizująca. Aromat powala swą czystą intensywnością szyszek chmielowych, iglaków i owoców tropikalnych. Początkowo słodkawy, po zamieszaniu szkłem uderza orzeźwiającymi cytrusami! Genialnie! W smaku piwo jest treściwsze od Focal Bangera, lekka słodowo-brzoskwiniowa słodycz jest obecna, ale przy większym nagazowaniu szybko ustępuje żywicy i konkretnej, wysokiej goryczce, o nieziemsko przyjemnym grejpfrutowym profilu. Oczywiście goryczka nie zalega, jest krótka i ustępując pozostawia uczucie niedosytu, zachęcając jednocześnie do ponownego łyku... 8% alkoholu świetnie ukryte a delikatne rozgrzewanie w przełyku uświadamia nam tylko, że to piwo bardziej wymagające i potężniejsze od zwykłej IPA, nie wspominając o APA... tyle tylko, że wnioski te docierają do nas w momencie, gdy w puszce nie pozostaje nic poza powietrzem...


Cała ta otoczka, rankingi, ograniczona dystrybucja i limitowana ilość wpływa zapewne na naszą podświadomość, mimo wszystko jednak trzeba sobie szczerze powiedzieć, że trudno znaleźć drugie DIPA równie smaczne, tak mocno chmielowe i niezwykle pijalne co Heady Topper. Jest to niewątpliwie wzór godny do naśladowania, wysoko stawiający poprzeczkę dla innych browarów w Polsce i na świecie.

Cena: 32zł

9/10 pkt





Zakupione na Beer Geek Madness 2 www.beergeekmadness.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz