Stronge Extra Stout z angielskiego browaru Buxton to mocniejsza wersja Stoutu o zawartości alkoholu na poziomie 7,4% obj. Jest to piwo uwarzone okazjonalnie na powitanie nowego głównego piwowara i po sporym sukcesie na stałe weszło do oferty browaru. W składzie jęczmień, owies i pszenica, niefiltrowane, niepasteryzowane, refermentowane w butelce. Na ratebeer 99 punktów ogółem i w stylu!
Butelka 330ml, kapsel srebrny goły, brak info o pełnym składzie i parametrach trunku. Piana brązowa drobno i średnio pęcherzykowa, szybko opada do kilku milimetrów trwałej, delikatnie zdobiącej szkło obrączki. Barwa czarna jak smoła, nieprzejrzysta. W aromacie gorzka czekolada na pierwszym planie połączona ze świeżo mieloną czarną kawą i sporą palonością, w tle nuty torfowe i stare drewno dębowe. W smaku podobnie, początkowo spora wytrawna goryczka ciemnej czekolady i ziaren kakaowca, mocna kawa espresso, palone słody, whisky, po chwili pojawia się likierowa słodkość. Fajnie jest to zbalansowane, odwrotnie niż zazwyczaj do głosu dochodzą kolejne nuty. Nagazowanie średnie do niskiego, odczucie w ustach półpełne, ale treściwe. W afterteasie czuć nie do końca ułożony koniakowy alkohol i palone kable.
Jest to piwo o trzy letnim okresie przydatności do spożycia, co oznacza że leżakowanie wielce wskazane. Moja butelka ma dopiero 4 miesiące, niemniej jednak już teraz mamy do czynienia ze zdecydowanie bogatszym trunkiem od zwykłego sesyjnego Stoutu, któremu znacznie bliżej do RISa, gdyby dodać trochę ciała. Tak czy inaczej piwo fajne, nieco przypominające treściwszego Smoky Joe z AleBrowaru, choć do pełni szczęścia wymaga czasu.
Cena: 15,40zł8/10 pkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz