Kret to Dry Stout uwarzony w
Rodzinnym Browarze Widawa Wojciecha Frączyka według receptury Tomasza
Kopyra, czyli piwo kooperacyjne. Niewielka, jak na sesyjne piwo, 330to mililitrowa buteleczka, na
etykiecie (notabene nawiązującej do słynnej czeskiej bajki "Krecik") brak
informacji o użytych chmielach, wymienione słody to odpowiednio: pale
ale, pszeniczny i palony jęczmień. Kapsel - czarny golas, alkohol 5%
obj., ekstrakt 12,5 % wag., piwo niefiltrowane, niepasteryzowane. Czy
dorówna świetnej, degustowanej wcześniej na blogu Kawce?
Po przelaniu do szkła tworzy się nieduża, drobna piana, szybko opadająca do obrączki. Barwa ciemno brązowa, prawie czarna. W aromacie zdecydowana kawa, zarówno świeżo mielona jak i mocne gorzkie espresso, jest też deserowa czekolada i minimalna paloność. Bardzo tradycyjny stoutowy zapach, w klasycznym "staroangielskim" stylu. Po lekkim ogrzaniu pojawia się też siareczka. Smak delikatnie słodki i kwaskowy, zimna kawa espresso, cola i stonowana paloność. Goryczka nieduża, pozostająca razem z kwaskiem i kablami w afterteasie. Alkohol niewyczuwalny. Pełnia i nagazowanie średnie do niskiego. Siarka do końca pozostaje i zaburza odbiór piwa.
Nie pasuje mi tu ta zbyt wysoka kwaskowość połączona z brakiem słodkości oraz wada w postaci siarki czy autolizy. Najprawdopodobniej zepsute, mimo że pite w terminie przydatności do spożycia.
Cena: 8,50zł5,5/10pkt
Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl
Browar:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz