iRIS: Wiadawa + Kopyra

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 25 listopada 2014

Wiadawa + Kopyra - Kawka

Kawka, czyli Coffee Milk Stout, uwarzony w Browarze Widawa kooperacyjnie z Browarem Kopyra (receptura Tomasz Kopyra). Alkohol na poziomie 5% obj., ekstrakt 15 % wag., niefiltrowane, niepasteryzowane. W składzie woda, słód jęczmienny, palony jęczmień, chmiel, drożdże górnej fermentacji, naturalna kawa i laktoza. Na ratebeer niewiele ocen. Warka do 12.12.2014.

Butelka 330ml, kapsel czarny, golas, na etykiecie brak informacji o użytych chmielach czy słodach. Piana beżowa, dość bujna i trwała. Fajny lejsing. Barwa czarna, niewielkie brązowe refleksy, na dnie nieładny osad. W aromacie świeżo mielona kawa, taka prosto z młynka. Gdzieś dalej lekka paloność i gorzka czekolada. Wysycenie średnie. Smak także zdominowany przez kawę, bardziej świeżą kawę, bliżej do takiej po turecku niż espresso, są też akcenty laktozy w postaci czekolady (i tej mlecznej i tej gorzkiej), kakao i coli.

Fajny deserowy stout, z wyraźną kawowością i delikatną mleczną słodkością. Mi osobiście przypomina on nieco opisywanego wcześniej Little Lover z Revelation Cat, czyli pozytywnie.

Cena: 10zł

8/10pkt