Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 28 stycznia 2018

Struise - Black Damnation XVIII: Major Tom

Black Damnation XVIII: Major Tom (Vintage 2012, low carbonation), z belgijskiego De Struise Brouwers, to mocne piwo górnej fermentacji w stylu Imperial Stout (na bazie Black Albert), leżakowane 5 lat w dębowych beczkach po szkockiej whisky Glen Grant 20 years old. Alkohol na poziomie 13% obj., w składzie woda, słody jęczmienne, chmiel, miód, cukier i drożdże. Piwo niefiltrowane, niepasteryzowane, refermentowane w butelkach, zabutelkowane 29/03/2017 w ilości 2000 butelek. Na ratebeer 99 punktów ogółem i 85 w stylu.


Zielona butelka 750ml, ciemna etykieta, złoty kapsel, niepełne dane o składzie i parametrach zawartości. Piana obfita, ale sycząca i nietrwała. Barwa ciemno brązowa, prawie czarna, z jaśniejszym refleksem u dołu. W zapachu ciemne owoce (jeżyny, jagody), rodzynki, deserowa czekolada, kawa, odrobina waniliny i torfu. W smaku półsłodkie, sporo czekolady, kawy, suszu, więcej wanilii, sporo whisky i starej beczki z kwaskowym posmakiem. Porto, sherry i tytoń w aftertejsie, średnia do wysokiej, palona goryczka. W ustach lepkie, ale niezbyt gęste, średnio wysycone, solidnie rozgrzewające, nieco popiołowe. Intensywne, długie posmaki...


Reasumując bardzo złożone, bardzo charakterne i solidnie zmienione piwo w stosunku do podstawy. Jest tu dużo beczki, ale niekoniecznie waniliowo kokosowej, raczej w stylu "starej dechy"... 
Ps.
Czyżby za długo to leżakowali?

Cena: 36,57€

8+/10 pkt





Zakupione w belgijskim sklepie www.bieresgourmet.be

Browar:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz