iRIS: Kees - Da Hong Pao

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 18 sierpnia 2017

Kees - Da Hong Pao

Da Hong Pao z holenderskiego Brouwerij Kees, to Barley Wine z dodatkiem syczuańskiego pieprzu z chińskiej prowincji Gansu. Jest to jasne, mocne piwo górnej fermentacji o zawartości alkoholu na poziomie 12% obj. i goryczce 58 IBU. W składzie: woda, słód pale ale, karmelowy, amerykański chmiel Simco oraz Summit, drożdże. Na ratebeer piwo ocenione na 94 punktów ogółem i 77 w stylu. Data przydatności do 12/2020.

Butelka 330ml, czerwono czarna etykieta z niepełnym info o parametrach i składzie piwa, firmowy kapsel. Drobna, mięsista i trwała piana. Barwa mahoniowa, mocno opalizująca. W aromacie kandyzowane owoce, syrop klonowy, przyprawy (faktycznie z ciekawym pieprzem na przodzie). W smaku podobnie, słodkie, oleiste, pełne, jest ziołowo, przyprawowo, lekko pikantnie, są suszone morele i karmel. Nieduża, ziołowa goryczka, rozgrzewający alkohol, niskie wysycenie, pełne i lepkie w odbiorze.