iRIS: Piwojad - Vermont

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

poniedziałek, 3 lipca 2017

Piwojad - Vermont

Vermont, z browaru kontraktowego Piwojad, uwarzone w Browarze Gryf, to New England IPA o ekstrakcie początkowym 14% wag., alkoholu na poziomie 4,8% obj. i goryczce 48 IBU. W składzie woda, słody jęczmienny, płatki owsiane, australijski chmiel Galaxy i amerykański Mosaic, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer 70/24 overall/style. Data ważności: 19/11/2017.

Butelka 500ml, czarny kapsel, pełne info o składzie i parametrach na foliowej, przeźroczystej etykiecie. Średnia, drobna piana, szybko opada do chmurki. Barwa pomarańczowo brunatna, mętna. Aromat głównie w postaci dojrzałych owoców tropikalnych, soku pomarańczowego, białych owoców... W smaku półwytrawne, soczyste, delikatne, soczkowate - jest dojrzałe mango, papaja, zest z grejpfruta, liczi, trochę słodyczy w typie gotowanej marchewki... Goryczka średnia do niskiej, cytrusowa. Niskie wysycenie, lekko oleista faktura, pijalne.