Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 24 marca 2016

Nøgne Ø + Jolly Pumpkin + Stone - Special Holiday Ale

Special Holiday Ale rozlane w norweskim Nøgne Ø, uwarzone w kooperacji z amerykańskimi Jolly Pumpkin Artisan Ales oraz Stone Brewing. Jest to piwo świąteczne z dodatkiem kalifornijskiej szałwii Salvia apiana, kasztanów jadalnych z Michigan, norweskich jagód z jałowca oraz kminku. Parametry: 22° Plato, 8,5% alkoholu, 50 IBU goryczka. W składzie woda, słód jęczmienny, słód żytni, płatki owsiane, chmiel i drożdże górnej fermentacji. Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane. Bardzo wysoko ocenione na ratebeer - 97 punktów overall i 99 w stylu, zajmuje 2 lokatę wśród Top 50 najlepszych piw z dodatkami na świecie według ratebeer! Data ważności do czerwca 2019 roku, zabutelkowane w czerwcu 2015.


Butelka 500ml, etykieta czarna z trzema nomadami na pomarańczowym tle, niepełny skład i pełne dane o parametrach trunku, firmowy kapsel. Piana kremowa, szybko opada do pierzynki. Barwa herbaciano rubinowa. Aromat intensywny, słodki, słodowy, czuć przyprawy, zioła, kandyzowane owoce, rodzynki i miód pitny. W smaku fajnie zbalansowane, bardzo treściwe, gęste, wbrew zapachowi nie jest to ulepek, raczej półsłodkie, lekko wyklejające. Oczywiście prym wiodą daktyle, suszone owoce, przyprawy korzenne, palony karmel, miód spadziowy. Goryczka niska do średniej, ziołowo palona. W afterteasie długie mineralne posmaki oraz odrobina szałwii i jałowca. Mimo pikantnego finiszu nie czuć alkoholu. Nagazowanie niskie, oleiste, lepkie i gładkie.


Świetna interpretacja piwa świątecznego, może nieco zbyt przyprawowa w smaku, ale sama konsystencja i aromat to mistrzostwo  świata. Taki angielski Barley Wine na sterydach.
Cena: 21,50zł

9-/10 pkt









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz