Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 25 marca 2016

Pracownia Piwa + Piwne Podziemie - Juicy Wave

Juicy Wave z browaru Pracownia Piwa, to uwarzone w kooperacji z browarem Piwne Podziemie, New England IPA - jasne, mocno owocowe i mocno mętne piwo górnej fermentacji o ekstrakcie początkowym na poziomie 16,6% wag., alkoholu 7,2% obj., goryczce 60 IBU oraz 625 ICU (International Citrus Units - pokazuje ile gram zestu cytrusowego zostało użytego na 1 litr piwa). W składzie woda, słód jęczmienny i pszeniczny chmiel, drożdże górnej fermentacji i zest z owoców cytrusowych. Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane. Na ratebeer ocenione na 96 punktów ogółem i 95 w stylu.


Butelka o pojemności 330ml, czarny goły kapsel, foliowa etykieta zawierająca pełne dane na temat parametrów i niepełny skład trunku. Piana niezbyt ładna, średnio oczkowa, szybko opadająca do obrączki. Barwa żółto złota, mocno mętna. Aromat mocno cytrusowy, czuć skórkę z cytryny, z pomarańcza, albedo grejpfrutowe, mango i nieco żywicy. Fajnie! W smaku półwytrawne, amerykańskie chmiele wspomagane sokiem i zestem z cytrusów to mega mieszanka. Lekka owocowa słodycz pojawia się dopiero w drugim takcie, do tego uczucie pełni, gładkości, kremowości przy jednoczesnej sesyjności to niewątpliwa zaleta piwa! Goryczka średnia, grejpfrutowo alkoholowa. Nagazowanie niskie, lekko za wysoki alkohol w posmaku.


Powiem krótko - od dziś jestem fanem stylu NEIPA! New England IPA tudzież Vermont IPA, to AIPA na sterydach, mętna jak 100% sok owocowy, naładowana witaminami, aromatem i smakiem. Super!

Cena: 6,50zł

8+/10 pkt


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz