Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 22 stycznia 2016

Pinta - Son of a Birch

Son of a Birch z browaru kontraktowego Pinta uwarzone zostało w Browarze na Jurze i jest to lekkie, jasne, niefiltrowane i pasteryzowane Wheat Ale wyrabiane z użyciem soku z brzozy (według twórców Birch Wheat / Oskoła Pszeniczne). Piwo ma ekstrakt początkowy 9% wag., alkohol na poziomie zaledwie 3 % obj. i goryczkę 20 IBU. W składzie mamy sok z brzozy - Oskoła (birch soap), wodę, słody Weyermann: pszeniczny jasny i pilzneński, amerykański chmiel Centennial, miód gryczany, drożdże górnej fermentacji Fermentis Safbrew T-58. Piwo uwarzone po raz pierwszy w sierpniu 2014 r. specjalnie na pierwszą edycję Beer Geek Madness. Na ratebeer 81 punktów ogółem i 98 w stylu - zasłużenie?


Butelka 500ml, firmowy kapsel, pełne info o składzie i parametrach na etykiecie. Piana niewielka, niezbyt trwała. Barwa bardzo jasna, słomkowa, mętna. W delikatnym, dziwnym aromacie przyjemne cytrusowe nutki amerykańskiego chmielu mieszają się z miodem gryczanym, rabarbarem, kwiatami akacji, lipy, algami morskimi, zielonymi liśćmi drzew (prawdopodobnie wpływ soku z brzozy). Smak lekko kwaskowy, półwytrawny, kojarzący się z rozwodnionym sokiem z cytryny i pszenicą, w tle miód i coś przypominające wodę z zarośniętego zielskiem stawu latem. Goryczka niska, trawiasta. Lekkie, sesyjne, ale i wodniste, ze średnim nagazowaniem.


Dziwny trunek, nie do końca przyjemny w odbiorze. Możliwe, że większa ilość amerykańskiego chmielu poprawiłaby odczucia - w tej formie przypomina niedochmieloną pszeniczną apę uwarzoną na wodzie z kwitnącego stawu...

Cena: 7,00zł

6/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.browarpinta.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz