iRIS: Maltgarden - Forgotten Password

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 18 lipca 2020

Maltgarden - Forgotten Password

Forgotten Password z Browaru Maltgarden, uwarzone kontraktowo w AleBrowarze, to DDH Hazy IPA podwójnie chmielone na aromat australijskim chmielem Enigma i Galaxy oraz amerykańskim Sabro. Piwo górnej fermentacji, niefiltrowane, niepasteryzowane, o ekstrakcie początkowym na poziomie 16% wag. i alkoholu 6,2% obj. W składzie: woda, słód jęczmienny, słód owsiany, płatki owsiane, płatki pszenne, chmiel, drożdże. Na ratebeer 89/57 overall/style, na untappd 3,75. Warka do 17/02/2021.

Puszka 500ml, niepełne info o składzie i parametrach na pastelowej etykiecie. Piana średnio obfita, drobna i trwała, barwa sino-żółta, mętna. W zapachu rześkie cytrusy, troszkę mango, ale i lekkie geranium. W smaku półsłodkie, delikatnie kwaskowe, głównie pomarańcze, mandarynki, nektarynki, pelargonia gdzieś w dalekim tle, nie przeszkadza jakoś szczególnie. Goryczka niska do średniej, zestowa, lekko granulatowa. Średnie wysycenie, lekko płatkowe w odbiorze.