iRIS: AleBrowar - Mash Face

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 6 lutego 2020

AleBrowar - Mash Face

Mash Face z AleBrowaru, to New England Sour AIPA zakwaszone na etapie zacierania, chmielone amerykańskim chmielem Mosaic, Centennial i Chinook oraz australijskim Vic Secret. Piwo ma 3,6% obj. alkoholu, 16° Plato, goryczka 5 na 8, w składzie: woda, słód pilzneński, pszeniczny, płatki pszenne, płatki owsiane, laktoza, chmiel, drożdże WLP 066 London Fog, Plantarum. Niefiltrowane i niepasteryzowane, na ratebeer ocenione na 89 punktów overall i 73 style. Warka do 13/08/20.

Butelka 500ml, dedykowany kapsel, zielona etykieta z kompletem informacji o parametrach i składzie trunku (poza poziomem goryczki). Piana obfita, szybko opada do chmurki. Barwa żółta, mętna. W zapachu kwaśne owoce w typie limonki, jabłka, porzeczki, w tle melon. W smaku kwaskowe, jogurtowe, ze słodkim posmakiem szejka owocowego, cytryną i guawą. Goryczka nieduża, albedowa, lekka cierpkość, średnie do wysokiego, grube wysycenie.