iRIS: Amager + Voodoo - Black Rituals

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 31 października 2019

Amager + Voodoo - Black Rituals

Black Rituals uwarzony w duńskim Amager Bryghus w kooperacji z amerykańskim Voodoo Brewery, to Double Mash Imperial Stout, czyli podwójnie zacierany RIS. Alkohol dochodzi tu do poziomu 10% obj., goryczka 25 IBU. W składzie: woda, słód pilzneński, maris otter, czekoladowy, munich 2, brown, cara-munich 2, cara-amber, słód owsiany, słód żytni chocolate rye, amerykański chmiel Columbus i drożdże górnej fermentacji UK-ale. Piwo niefiltrowane, niepasteryzowane, na ratebeer ocenione na 96 punktów ogółem oraz 62 w stylu. Warka do 08/2024.

Butelka 330ml, firmowy kapsel, pełne dane o składzie trunku i niepełne o parametrach. Czarne, nieprzejrzyste, z droną, obfitą i trwałą pianą. W zapachu palone ziarno, pumpernikiel, kawa, kakao. W smaku wytrawne, mocno palone, dominuje lukrecja i gorzka czekolada, do tego dość wysoka, palona goryczka, niskie wysycenie, ładnie ułożone procenty. Trochę brakuje mi ciała jak na Double Mash'a...