iRIS: Olimp - Jopejskie

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 27 lipca 2019

Olimp - Jopejskie

Jopejskie z browaru Olimp, to uwarzone w browarze Bytów Browar Kaszubski piwo w historycznym stylu Jopenbier - ciemne, wysoko ekstraktywne piwo fermentacji spontanicznej. W składzie: woda, słody jęczmienne, chmiel, drożdże. Piwo niefiltrowane, niepasteryzowane, o zawartości alkoholu na poziomie 8,5% obj. i ekstrakcie aż 45% wag. Na ratebeer ocenione na maksymalne 100 punktów overall i style. Warka do 12/2020.

Matowa buteleczka 100ml w kartoniku, korek oblany czerwonym woskiem, lakoniczne info o składzie trunku. Piana niewielka, barwa ciemnobrązowa, nieprzejrzysta. W zapachu głównie daktyle, przypalony karmel, melasa, słodkie wino, w tle jakiś pumpernikiel i węgierki. Fajnie. W smaku podobna paleta, bardzo intensywne, esencjonalne, gęste, mocno palone, z sosem sojowym i orzechami w tle... Słodkie, likierowe, z wyraźną, paloną goryczką, drobniutkim, niewielkim wysyceniem i ładnie ułożonym alko. Klasa!