iRIS: Evil Twin - Irish-ish Coffee Stout

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 25 maja 2019

Evil Twin - Irish-ish Coffee Stout

Irish-ish Coffee Stout z amerykańskiego Evil Twin Brewing, uwarzony przez Dorchester Brewing Company, to Imperial Stout z dodatkiem laktozy, cukru Demerara, gałki muszkatołowej, wanilii, średnio prażonych płatków dębowych i kawy z palarni @tandemcoffeeroasters. Piwo zawiera 10,3% alkoholu, na ratebeer ocenione na 98 (overall) i 86 (style) punktów.

Puszka z kremową etykietą o pojemności 1 pinty (ok 473ml - 16 fl. oz.), brak danych o parametrach (poza ABV) i składzie zawartości. Piana sycząca i nietrwała, barwa ciemno brązowa, lekko mętna. W zapachu słony karmel, gałka, kawa, trochę czekolady i wanilii. W smaku laktozowo słodkie, czuć brązowy cukier, karmel, irysy... W kontrze dość wysoka, kawowo palona goryczka, przyprawowość i solidne, alkoholowe rozgrzewanie. Niskie wysycenie, oleiste, gęste i lepkie w odbiorze.