Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 16 kwietnia 2019

Deer Bear - Tropical Punch

Tropical Punch z browaru Deer Bear, uwarzone w Browarze Sady, to Tropical DIPA z dodatkiem owoców ananasa, mango i marakui, intensywnie chmielone nowofalowymi odmianami. Parametry: 7% obj. alkoholu przy ekstrakcie 19% wag., goryczka na poziomie 2 na 5, w składzie: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, płatki owsiane, pulpa owocowa, chmiel, drożdże. Trunek niefiltrowany, pasteryzowany, na ratebeer oceniony na 93 punktów ogółem i 76 w stylu. Warka do 22/01/2020.


Butelka 500ml, malowana etykieta, pełne dane o składzie i parametrach zawartości, firmowy kapsel. Piana obfita, mydlana, ale trwała. Barwa słomkowo złota, lekko mętna. W zapachu intensywna multiwitamina ze słodkimi, dojrzałymi owocami tropikalnymi, mandarynkami... W smaku dość słodkie, faktycznie soczek ananas - mango - marakuja, na finiszu lekka, albedowa goryczka i niewielkie rozgrzewanie. Wysycenie średnie, drobne, dość pełne, lekko nawet oleiste w odbiorze.


Całkiem to fajnie wyszło, choć chyba nieco zbyt deserowo, przez co brakuje rześkości.

Cena: 9,88zł

7,5/10pkt






Zakupione w sklepie ebrowarium.pl

Browar:
deerbear.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz