Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 30 listopada 2018

ParrotDog - Keith

Keith, uwarzone w nowozelandzkim ParrotDog Brewery, to New England, czy też Hazy IPA, chmielone na zimno nowofalowymi odmianami z USA: Citra, Mosaic oraz Amarillo, wydane w serii "Nice". Piwo ma 6% obj. alkoholu, w składzie: woda, słód jęczmienny maris otter, owies, pszenica, słód light crystal, chmiel, drożdże (East Coast Ale)). Na ratebeer niewiele ocen. Puszkowane 09/08/2018 roku.


Malowana puszka 440ml, brak pełnego składu i parametrów. Piana nieduża, mydlana, szybko opada, barwa żółto pomarańczowa, mętna. W aromacie cytrusy w postaci świeżych pomarańczy i mandarynek i mango. W smaku wytrawne, cytrusowe, zestowe, lekko owocowo kwaskowe, ze stosunkowo niedużą, albedową goryczką, niskim do średniego wysyceniem i soczystym, ale nie pełnym odczuciem w ustach.


Dobre, poprawne, ale znam wiele lepszych.

Cena: 6,49£

7,5/10 pkt






Zakupione w angielskim sklepie honestbrew.co.uk


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz