iRIS: Kees + Sori - In To The Cloud

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

piątek, 16 lutego 2018

Kees + Sori - In To The Cloud

In To The Cloud z holenderskiego Brouwerij Kees, to uwarzone kooperacyjnie z estońskim Sori Brewing, Triple New England IPA. Zawartość alkoholu jest tu na poziomie 9,6% obj., goryczka zaledwie 15 IBU, w składzie: woda, słód pilzneński, pszenica, owies, amerykański chmiel Loral, Amarillo oraz Citra, drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer 84/43 overall/style. Data przydatności do 02/2019.

Butelka 330ml, zielona etykieta z szyszkami chmielu, niepełne info o parametrach i składzie piwa, firmowy kapsel. Po przelaniu do szkła tworzy się średnio obfita i niezbyt trwała piana. Barwa złota, zbyt klarowna na new england... W aromacie dominują białe owoce, do tego trochę cytrusów, biszkoptów, alko... Smak półsłodki, winogronowy, żywiczny, likierowy, ze średnią, zestową goryczką i naftą w posmakach. Niskie do średniego wysycenie, oleiste, rozgrzewające od procentów.