iRIS: Amager - Secret Santa

Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

wtorek, 7 lutego 2017

Amager - Secret Santa

Secret Santa to Quadrupel leżakowany z płatkami dębowymi, uwarzony w duńskim Amager Bryghus i wydany specjalnie z okazji Gwiazdki. Alkohol dochodzi tu do poziomu 10,5% obj., do chmielenia użyto niemieckiego chmielu Tettnanger i czeskiego Saaz. W składzie mamy wodę, słód pilzneński, cara-munich, melanoidynowy, cara-aroma, cukier Demerara, cukier kandyzowany, chmiel i drożdże górnej fermentacji Trappist Ale. Zaledwie 75 punktów ogółem oraz 32 w stylu na ratebeer. Warka do 11/2019.

Butelka 500ml, czarny kapsel z białym logo Amager, pełne info o składzie trunku i niepełne o parametrach. Po przelaniu do szkła tworzy się nieduża, drobna piana. Barwa miedziana, opalizująca. W aromacie cukier kandyzowany, rodzynki, miód, szałwia i inne przyprawy... W smaku słodkie, pełne, oleiste - jest trochę rodzynek, kandyzowanych owoców, miodu, syropu klonowego, do tego lekko cierpkie zioła, mięta, anyż, gdzieś w domyśle odrobina wanilii, tanin. Goryczka niska, pikantna, wysycenie niskie, rozgrzewający alkohol.