I’m so horny!, z browaru
Pinta, uwarzony został w Browarze Zarzecze we współpracy z krakowską palarnią kawy Coffee Proficiency i jest to ciemny, niefiltrowany i pasteryzowany Espresso Lager o ekstrakcie
początkowym 18% wag.,
alkoholu na poziomie 6,7 % obj. i goryczce 27 IBU. Sekretem intensywnego aromatu i smaku piwa jest "świeżo palona kawa odmian Adelante i Rio Azul z Gwatemali - dodawana
dwukrotnie - podczas gotowania brzeczki oraz tuż przed rozlewem piwa do
beczek i butelek. Czysty profil kawy to także efekt fermentacji w
niskich temperaturach drożdżami lagerowymi szczepu S-189." W składzie ponadto: woda, słody jęczmienne Weyermann: pilzneński, monachijski typ I, Chit, słód pszeniczny czekoladowy, słoweński chmiel Styrian Golding. Na ratebeer - aż 95 punktów ogółem i 100 w stylu, co daje drugie miejsce w Top 50 ratebeer w kategorii Dunkler Bock. Warka do 26/07/2016.
Butelka
500ml, firmowy kapsel, pełne info o składzie i parametrach na
etykiecie. Piana niewielka, średnio pęcherzykowa, szybko opada do zera.
Barwa ciemno brązowa, nieprzejrzysta. Aromat zdominowany jest przez kawę, jakieś ciemne owoce, paloność... W smaku półsłodkie, kawowe, karmelowe, lekko owocowe w stylu nowofalowych kaw plus lagerowo pumperniklowe posmaki i niewielka kwaskowość od ciemnych słodów i kawy. Średnia palona goryczka fajnie kontrująca całość. Średnie, musujące wysycenie.
Bardzo przyjemne espresso w piwnej odsłonie, trunek dla sympatyków "małej czarnej".
8-/10 pkt
Zakupione na Poznańskie Targi Piwne 2016.
Browar:
www.browarpinta.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz