Prairie Bomb! z amerykańskiego browaru leżakowany z dodatkiem kawy, czekolady, wanilii i papryczek chili ancho, o zawartości alkoholu na poziomie 13% obj. i goryczce 65 IBU. Na ratebeer
trunek oceniony na 100 punktów overall i 99 style!
Beczułkowata
butelka 355ml, niepełne dane o
składzie
i parametrach zawartości,
firmowy kapsel z logo browaru. Pianka niewielka, sycząca, od razu po nalaniu opada
do zera jak na pepsi. Barwa czarna z brązowymi refleksami, gruba warstwa osadu na dnie butelki. Aromat to potężna dawka kakao, szwajcarskich czekoladek i kawy, w tle wanilia i specyficzny zapach papryczek. W smaku dość słodkie, dość rzadkie, czuć wszystko to co w zapachu plus pikantność papryczek na finiszu, karmel, paloność, cola... Goryczka średnia, tytoniowa, alkohol nieźle wkomponowany, przyjemnie rozgrzewający. Wysycenie średnie, za wysokie jak na RISa.
Całkiem niezły RIS, ale nie wybitny, jak sugerują oceny na RB. Poza całą maestrią w zapachu i smaku brakuje mi tu gęstości, ciała, to się po prostu pije jak zwykłego, lekkiego sweet stouta, w dodatku przegazowanego... Oczywiście pikantne papryczki też nie poprawiają sytuacji...
Ps.
Piwo ponad rok spędziło "na leżaku".
Piwo ponad rok spędziło "na leżaku".
Cena: 36,50zł
8/10 pkt
prairieales.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz