Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 7 maja 2016

Doctor Brew - Vic Secret Single Hop IPA

SMaSH uwarzone dla Doctor Brew w wielkopolskim Browarze Bartek i chmielone australijskim nowofalowym Vic Secret. Ekstrakt 16% wag., alkohol 6,2% obj. i goryczka na poziomie 71 IBU. W składzie woda, słód jęczmienny pale ale, chmiel, drożdże górnej fermentacji. Piwo niefiltrowane i niepasteryzowane. Na ratebeer 91 overall i 84 style.


Butelka 500ml, kapsel czarny z białym logo browaru, pełne info o składzie i parametrach trunku na czarno fioletowej etykiecie. Piana obfita, trwała, ładnie oblepia szkło. Barwa ciemno złota, opalizująca, spory osad na dnie butelki. W aromacie głównie białe i czerwone owoce - liczi, truskawki, czereśnie oraz odrobina dojrzałych cytrusów. Smak półsłodki, czuć poziomki i skórkę grejpfruta, trochę iglaków i nafty. Goryczka średnia do wysokiej, żywiczna, długa. Gładkie, półpełne i bardzo pijalne w odbiorze. Średnio wysycone.


Zdecydowanie najciekawszy SMaSH z tych, co piłem z Doctor Brew. Przede wszystkim sesyjny, z ciekawym motywem czerwonych owoców i bez DMS. Gdyby jeszcze poprawić intensywność aromatu...
Cena: 8,40zł

7,5/10 pkt






Zakupione w sklepie internetowym: piwa-regionalne.com.pl

Browar:
www.doctorbrew.pl





1 komentarz:

  1. Przyznam, pierwszy raz spotykam się ze stwierdzeniem SMaSH - nawet nie zwróciłem uwagi nigdy na słody w tym piwie ;) W każdym razie ogólne wrażenia sa bardzo dobre, ale jeżeli chodzi o single hopy od doctorów to dalej moim ulubionym pozostaje kinky ale. Mam nadzieję też, że chłopaki wrócą niedługo z sunny ale, bo coraz cieplej za oknem się robi

    OdpowiedzUsuń