Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

sobota, 28 maja 2016

De Dochter van de Korenaar - Sans Pardon

Sans Pardon z belgijskiego browaru De Dochter van de Korenaar to Imperial Stout o zawartości alkoholu na poziomie 11% obj., 22º Plato, 50 IBU. Trunek warzony z dodatkiem herbaty Rooibos z wody, słodów jęczmiennych, prażonego jęczmienia, słodu pszenicznego, drożdży górnej fermentacji, chmielony angielskim Pilgrim, East Kent Goldings, Challenger oraz amerykańskim chmielem goryczkowym Millenium. Na ratebeer ocenione na 98 punkty ogółem i 75 w stylu.


Butelka 330ml, niebieska etykieta z niepełnymi danymi o składzie i parametrach samego trunku, firmowy kapsel. Piana drobna, kremowa, obfita i trwała. Barwa ciemno brązowa, prawie czarna, nieprzejrzysta. Aromat średnio intensywny, właściwie pozostawia niedosyt - głównie mleczna czekolada, likier kawowy, odrobina ciemnych owoców w typie borówki amerykańskiej czy jagód i (niestety) stary chmiel. W smaku sprawia wrażenie dość pikantnego(?), agresywnego, prawdopodobnie przez drobne i dość wysokie jak na RISa nagazowanie. Półsłodkie, sporo tu rodzynek i jarzębiny w czekoladzie, wyczuwalny alkohol, dziwny aftertease - lekko słony, no i chyba ten Rooibos tu nie pasuje. Goryczka średnia do niskiej, tempa, w typie mocnej herbaty. Ciało średnie (co dość standardowe dla belgijskich imperialnych stoutów), nie jest rzadkie jak niektóre nisko ekstraktywne pseudo RISy, ale mogło by być bardziej gęste, bardziej oleiste...


Żeby była jasność - to nie jest zły RIS, ale oczekiwania były znaaacznie wyższe. Jest to niestety najsłabsze piwo, jakie miałem przyjemność degustować z tego zacnego browaru.
Cena: 3,00€

7-/10 pkt




Zakupione w Belgii w Bierhalle Deconinck: www.bierhalledeconinck.be

Browar:
www.dedochtervandekorenaar.be
www.dedochtervandekorenaar.be/pdf


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz