Black Magic Woman z duńskiego browaru Hornbeer to Imperial Stout z dodatkiem słodu wędzonego torfem. Piwo charakteryzuje się zawartością
alkoholu na
poziomie 10% obj. i sporą goryczką 112,97 IBU. W
składzie woda, słód palony, słód wędzony brzozą, słód wędzony torfem, słód karmelowy i słód ale,
chmiel, drożdże. Na ratebeer ocenione na 99 punkty ogółem i 90 w stylu.
Butelka
500ml, ciekawa etykieta z obrazem ze zbiorów Gunhilda Rasmussena,
złoty
kapsel z logo browaru. Piana beżowa, drobna, nieduża, ładnie zdobiąca szkło. Barwa czarna, nieprzejrzysta. Aromat intensywny, przyjemny, czekoladowo torfowy z nutami palonego karmelu. W smaku dość słodkie i jednocześnie szybko skontrowane wysoką, paloną goryczką. Generalnie powtórka z zapachu, torf na przyjemnym, nieinwazyjnym poziomie, kojarzącym się ze szkocką whisky, sporo czekolady, trufli, daktyli, porto. Wysycenie niskie, sporo ciała, treściwości przy czym niezwykły balans powoduje, że piwo jest nieźle pijalne.
Przepis na sukces wydaje się tak banalny - intensywna czekolada, gęstość, słodycz skontrowana konkretną, aczkolwiek niezalegającą goryczką i ukryty alkohol (torfowe wtręty na niskim poziomie tylko pomagają)... Jeśli te składowe są osiągnięte to mamy pierwszorzędnego RISa!
Ps.
Data przydatności do spożycia to 17/12/24, czyli półtora roku na leżaku pięknie wygładziło to piwo.
Ps.
Data przydatności do spożycia to 17/12/24, czyli półtora roku na leżaku pięknie wygładziło to piwo.
Cena: 24,00zł
9-/10 pkt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz