Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 11 lutego 2016

3 Fonteinen - Zwet.be

Zwet.be to ciemne piwo górnej fermentacji w stylu belgijskiego portera, przefermentowane dzikimi drożdżami do lambików, uwarzone dla Brouwerij 3 Fonteinen w kultowym De Proef Brouwerij. Piwo ma alkohol na poziomie 7% obj., 40 IBU, w składzie: woda, słody Maris Otter oraz Cara, chmiel i dzikie drożdże Brettanomyces. Na ratebeer ocenione na 93 punktów ogółem i 97 w stylu.


Butelka 330ml, brązowo żółto biała etykieta, biały kapsel, skąpe informacje o składzie i parametrach trunku. Piana średnio pęcherzykowa, szybko opada do chmurki. Barwa ciemno brązowa, nieprzejrzysta. Aromat delikatnie czekoladowy, kawowy, jeżynowy i lekko żelazisty (od chmieli?). W smaku wytrawne, lekko kwaskowe (na kawowo owocowy sposób), sporo ciemnych owoców właśnie w typie jeżyn, delikatna paloność, cierpkość, wiśnie w czekoladzie, w aftertejsie nieśmiałe nuty funky. Wysycenie średnie, półpełne, dość pijalne w odbiorze.


Ogólnie piwo całkiem przyjemne, nietypowe, z niespotykaną w porterach brettową kwaskowatością i tanicznością.

Cena: 16,00zł

7,5/10 pkt






Zakupione w sklepie piwa-regionalne.com.pl

Browar:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz