Monk's Brew (znany także pod nazwą Monk`s Elixir) z duńskiego browaru Mikkeller, uwarzony w belgijskim De Proef Brouwerij to według twórców Belgian Dark Ale wzorowane na piwach trapistów z klasztoru Rochefort i Westvleteren. Alkohol na poziomie 10% obj., w składzie: woda, słód pilzneński i pale, europejskie chmiele Northern Brewer, Hallertauer oraz Styrian Goldings, brązowy cukier cassonade, syrop kandyzowany, belgijskie drożdże górnej fermentacji. Na ratebeer piwo zakwalifikowane jako Quadrupel i ocenione na 98 punktów ogółem i 92 w stylu.
Butelka 330ml, malowana etykieta z pełnymi danymi na temat składu i poziomu alkoholu, brązowy kapsel. Piana beżowa, średnio pęcherzykowa, pozostaje w postaci kożuszka do końca degustacji. Barwa mahoniowa, dość klarowna. W zapachu suszone i kandyzowane owoce z wybijającymi się figami, gruszkami i rodzynkami, miód spadziowy, likier oraz lekko kwaskowa nutka czerwonej porzeczki. W smaku wszystko to co w zapachu - znów na pierwszym planie suszona gruszka, figa, daktyl i jabłko, da się też wyczuć świeże ciemne winogrono, biały pieprz, melasę i odrobinę brązowego cukru, przy czym piwo nie jest lepiące czy wyklejające, raczej półsłodkie. W aftertejsie pozostaje rozgrzewający, troszkę nieułożony, alkohol. Nagazowanie średnie, drobne, lekko szczypiące. Goryczka średnia, ziołowo pestkowa.
Bezapelacyjnie piwo ma olbrzymi potencjał do leżakowania - na kapslu mamy datę przydatności do spożycia 26 czerwca 2020 roku! Na tą chwilę troszkę mało nut utlenienia, alkohol zbyt "wysunięty do przodu", ale i tak jest bardzo dobrze. W porównaniu do klasztornych wersji wyraźniejsze chmiele i mocniejsza goryczka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz