Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

czwartek, 19 marca 2015

Greene King - Yardbird

Yardbird (na cześć legendarnego amerykańskiego muzyka jazzowego Charliego ‘Bird’ Parkera) z angielskiego browaru Greene King ma być według twórców lekkim, sesyjnym piwem w stylu American Pale Ale bogatym w chmielowo-owocowe aromaty. Piwo dość łatwo dostępne w marketach, warto więc sprawdzić jak smakuje, choć na ratebeer raczej nie cieszy się uznaniem.


Butelka 330ml, etykieta na grubym ładnym papierze o nieregularnych krawędziach, krawatka, firmowy kapsel i brak informacji o składzie i parametrach piwa. Jedyną informacją jest zawartość alkoholu na poziomie 4% obj. Po przelaniu dość niska piana, średnio pęcherzykowa, nietrwała, barwa jasno bursztynowa, klarowna. W aromacie trudno doszukać się cytrusów czy żywicy, raczej średnio intensywny profil kwiatowo-biszkoptowy z lekką trawiasto-szampanową nutą. O ile aromat bardzo czysty, świeży i przyjemny, o tyle w smaku słabiej, przypomina koncernowego lagera nie APA, sytuację ratuje ciekawa ziołowość, trawiastość i ciasteczkowość, piwo jest wytrawne, chmielowo goryczkowa kontra jest wyraźna, pilsowa, na  średnim poziomie, nie zalegająca. Wysycenie średnie, alkohol niewyczuwalny. W afterteasie lekka łodygowość i biały szampan.


Lekkie, sesyjne piwo, zdecydowanie przypominające craftowego pilsa, troszkę brak mu słodowej bazy, sprawia wrażenie zbyt wodnistego.
Cena: 5,99zł

6,5/10 pkt






Zakupione w Kaliszu w Carrefour: http://www.carrefour.pl/

Browar:
www.greeneking.co.uk/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz