Wstępniak.

Zacząłem swój blog 17go października 2014r., cel - oddzielić dobre od złego, ocenić na bieżąco obiektywnie i (bardziej)subiektywnie to co wypiłem, dorobić się własnej bazy piwnej, do której można zawsze wrócić i przypomnieć sobie, co konkretne piwo sobą reprezentuje. Ostatni tydzień to 1 piwo każdego dnia (maraton jak dla mnie, bo zazwyczaj piwo - najczęściej pszeniczniaki (szczytem był Paulaner czy Primator) i wytwory Browaru Fortuna dostępne w marketach - pijałem tylko w weekendy), poprzedzone długim studiowaniem zapachu, smaku i prezencji samego trunku. Zamiast jednak wrócić do najlepszego, mam już całą listę nowych piw do spróbowania, listę klasyków z gatunku "must-have" a niemal każdego dnia odkrywam nowe perełki do zdobycia. Nawet siebie nie podejrzewałem, że można za małe piwo dać 30-50zł i jeszcze być z tego dumnym, a po wypiciu usatysfakcjonowanym!

niedziela, 11 stycznia 2015

Kormoran - Gruit Kopernikowski

Czy można uwarzyć piwo bez dodatku chmielu? No przyjmijmy, że można, ale czy będzie to dobry trunek? Gruit Kopernikowski ze Specjałów Kormorana to właśnie takie piwo - lawendowe bezchmielowe, na ratebeer zaliczane do stylu Traditional Ale. Funkcje chmielu zastępuje tu piołun i jałowiec oraz wspomniana lawenda. Inspiracją był list z XVI-wieku dotyczący Mikołaja Kopernika. Pomysłodawcą tego piwa jest Paweł Błażewicz z Pracowni Kopernikańskiej Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, dzięki niemu powstało piwo na wzór tego średniowiecznego, a uwarzone z okazji obchodów Roku Kopernikowskiego i 20-lecia Browaru Kormoran.


Butelka 500ml, etykieta stylizowana na wzór średniowieczny, pełny skład i parametry piwa (poza IBU), kapsel firmowy. Jest to piwo górnej fermentacji, niefiltrowane, o ekstrakcie 12,5% wag. i alkoholu na poziomie 4,5% obj. Piana sycząca, nietrwała, błyskawicznie znika do zera. Barwa żółta, mętna. W aromacie czuć lawendę i miód, dość intensywne mydlane zapachy - nie jest to zachęcające. W smaku kwaskowo, słodyczy i goryczki niewiele. Są jakieś lawendowo-piołunowe nuty, witbierowy posmak, lekka pieprzność, ale generalnie całość zabija mydło, jakiś sztuczny szampon, chemiczny posmak... Nagazowanie dość wysokie.


Niestety przypomina to niesłodzony kompot rabarbarowo-porzeczkowy wlany do nieopłukniętej szklanki, w której pozostały resztki płynu Ludwik. Całkowicie niepijalne, po kilku łykach musiałem wylać do zlewu. Nie sądziłem, że kiedyś może to w ogóle nastąpić...
Cena: 5,70zł

1/10 pkt




Zakupione w Kaliszu w Banku Piwnym: http://www.bankpiwny.pl

Browar:
http://browarkormoran.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz